Chęć budowy Rodzinnego Drzewa Genealogicznego została wywołana tęsknotą i żalem po utracie mojego Dziadka –  Antoniego Teska, który zginął śmiercią tragiczną, w wyniku wypadku, dn. 31 marca 1995 roku. Chciałem poznać historie jego życia, kim był dla innych, skąd się wywodził? Ciężko mi było pogodzić się z jego odejściem…, zawsze był dla mnie autorytetem, ostoją spokoju i „dobrym ojcem”. Uwielbiałem jako nastolatek słuchać jego opowieści o czasach wojny – brał udział w Kampanii Wrześniowej 1939r., w trakcie działań został pojmany i trafił do niemieckiego obozu jenieckiego „Stalag II” w Stargardzie, po uwolnieniu został wywieziony na przymusowe roboty do III Rzeszy. Tam właśnie poznał moją Babcię Stefanię Teska – wtedy jeszcze pannę Ławicką, która także tam trafiła na roboty. W roku 1945r. w Bevern na terenie Niemiec zawarli związek małżeński, a w roku 1946 – już jako trzyosobowa rodzina wraz z córką Marią Danutą, poprzez Lubekę – przypłynęli do Gdyni, tym samym nastąpił ich powrót do kraju. Na jakiś czas osiedli w Smoleniu, k. Choszczna w woj. zachodniopomorskim, gdzie w roku 1949, dokładnie 16 czerwca przyszła na świat ich druga córka, a zarazem moja Mama – Zenona Janina. Następnie przenieśli się do Prabut i ostatecznie zamieszkali we wsi Obrzynowo.