W czasach Pandemii, a także ogólnie przyjętej kwarantanny domowej, można mieć żal do wszystkiego i wszystkich… a to, że nie można wyjść z domu, a to że nie ma się pomysłu na zorganizowanie sobie „wolnego” czasu… Prawdziwy Genealog, jakim się od jakiegoś czasu śmiem skromnie nazywać, czas ten potrafi wykorzystać do maksimum. Nawet pokuszę się o stwierdzenie, pomijając całą tę przerażającą sytuację, że czas ten sprzyja poszukiwaniom genealogicznym…Idąc za instynktem, poddając się intuicji, posiadając trochę zmysł analityczny i wrodzoną dociekliwość, postanowiłem przysiąść i ponownie przeanalizować informacje na temat moich korzeni… Do tej pory wiedziałem tylko, iż Rodzina Weiss pochodziła spod Żytomierza, na terenie obecnej Ukrainy, część Rodziny rozjechała się po świecie, a mój Dziadek Aleksander Weiss, w późniejszym okresie życia, po powrocie, jak to się okaże w dalszej części mojego wpisu, na tereny „ojczyźniane” noszący nazwisko Wajs, a także jego siostra Janina Wajs, później po mężu Bagińska. Do tej pory miałem zgromadzone takie informacje jak: odnaleziona parafia rzymsko-katolicka Toporyszcze, do której należała Rodzina Mojej Prababci Konstancji Kępka vel Kempka oraz że Rodzina Weiss była Luteranami (Ewangelikami) – wynikało to z aktu małżeństwa, które to zawarł Pradziadek Gustaw Weiss z Konstancją Kempka w Parafii Toporzyskiej dnia 15 listopada 1909 roku jako wdowiec po Józefie Kempka, starszej siostrze Konstancji. W akcie tym zawarte były również imiona i nazwiska rodziców Gustawa, tzn. Ojciec Edward oraz Matka Marianna Jäger vel Jaeger, a także wiek nowożeńca, który wskazywał na to, iż urodził się ok 1876r. Ze względu na ogromne luki w Księgach Luterańskich Żytomierza ciężko było odnaleźć akt ur. Gustawa, jedynym jaki odnalazłem potwierdzał urodzenie się Gustawa Weiss w grudniu 1876r. z ojca Edwarda oraz „Justyny” Jäger (Jaeger). Uznałem na 90%, że to ten…jednakże nie dawało mi to spokoju… Zacząłem przeszukiwać dostępne metryki luterańskie po roku 1900 z tamtych terenów, ale nie z samego Żytomierza, odkryłem wtedy osoby także o nazwisku Weiss, które pochodziły z terenu Chodeckiego w kujawsko-pomorskiem. Od razu nie powiązałem faktów… aczkolwiek następnego dnia, dokładnie 14 marca tego roku wszedłem na portal Geneteka, by trochę poszperać i przypadkiem odkryłem podstronę z parafiami, których metryki są do jeszcze do indeksacji… postanowiłem przejrzeć ten zasób i znowu natrafiłem na Parafię Chodecz, byłą to parafia Ewangelicko-Augsburska w Chodczu. Powiązałem fakty i postanowiłem przejrzeć ten zbiór on-line. Pierwsze co, wszedłem na rok 1872, który to wskazywał na rok ur. Karola Weiss, który zmarł pod Żytomierzem w 1914 r. i miał wtedy 42 lata. Intuicja mnie nie zawiodła, jak i moje wcześniejsze analizy… co odkryłem? Odkryłem to, że Karol Weiss urodzony 19 sierpnia 1872 roku w tejże Parafii, to nikt inny jak starszy brat Mojego Pradziadka Gustawa Weiss, po tychże samych rodzicach, czyli Edwardzie i Mariannie Jäger. Poczułem się w tamtym momencie niezmiernie szczęśliwy… zawsze śmiejąc się i żartując mówiłem: nie mogę umrzeć, póki nie odkryje skąd pochodzili Weiss-owie… przez moment wystraszyłem się, bo przecież szaleje Pandemia Covid-19 i może to już czas.. [zasmucony] ale postanowiłem się nie skupiać na tych złych emocjach i zacząłem przeglądać metryki, cofnąłem się o rok i ku mojemu zdumieniu, ukazał się akt małż. Moich Pra Pradziadków: Edwarda Weiss, ur. w 1845r. (o. Karol Fryderyk, M. Ludwika Schmidtke) i Mariannay Jäger, ur. w 1850r. (O. Bogumił Jäger, M. Krystyna Grams), zawartego dokładnie 21 listopada 1871 roku. Idąc dalej, a raczej cofając się w latach doszedłem do aktu małż. Karola Fryderyka (Carl Friedrich) Weiss z Ludwiką (Louisa) Schmidtke w 1840r., gdzie wpsano, iż Karol ur. się 1816 roku w Rawiczu z rodziców Karola Fryderyka (Carl Friedrich) Weiss i Anny Rozalii (Anna Rosina) Opitz. Ta właśnie para przeniosła się przed rokiem 1823 pod Włocławek i osiadła w miejscowości Ruda-Młyn, gdzie w roku 1823 mój 4x Pradziadek Karol Fryderyk zmarł, a żona jego roku następnego wyszła za kawalera Jakuba Adamskiego. Wracając do Edwarda i Marianny i ich migracji na tereny Żytomierszczyzny, to znany jest mi jeszcze fakt narodzin 3 lata po ślubie, ich córki Julianny ur. dokładnie 29 grudnia 1874r., po tym zdarzeniu wszelki ślad po ich bytności na tym terenie ginie, co wskazuje na to, iż ok roku 1875 nastąpiła ich migracja na żyzne tereny wspomnianej wyżej Żytomierszczyzny…